piątek, 24 lipca 2015

crostini błyskawiczne z pastą z anchois i ciecierzycy

Crostini, czy jak je wcześniej nazwałam po wenecku 'cicheti', inaczej kanapeczki, pokażę w kolejnej odsłonie. Dzisiaj z pastą błyskawiczną ale bardzo efektowną z anchois i ciecierzycy.
Cicheti serwuje się w każdym barze w Wenecji, a kreatywność w ich przyrządzaniu nie ma granic; są mięsne, serowe, warzywne, łagodne, pikantne, prawdziwe dzieła sztuki. Cicheti z pastą z anchois i ciecierzycy podaje Chef Tom, chef restauracji weneckiej 'Polpo'. Jest to przysmak chorwacki, czyli bliski, bo Chorwacja z Wenecji to rzut beretem, promem to tylko godzina.
Pasta jest zaskakującą kombinacją, słonego i wyrazistego smaku anchois z lekko ziemistym ciecierzycy. Zawsze jest doceniana i entuzjastycznie komentowana przez klientów restauracji.



 



Składniki:

proporcje na 10 cicheti

1 x 400g puszka ciecierzycy
10 filecików z ciemnobrązowych anchois i trochę oliwy od nich
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
garść posiekanej natki pietruszki
1 duża łyżka tahini
czarny pieprz
około 4 łyżek oliwy virgin
1/2 bagietki ( albo innego chleba nadającego się do opieczenia ) pokrojonej na kawałki, każdy lekko opieczony







Jak zrobiłam:

Odsączyłam ciecierzycę i posiekałam fileciki anchois. Wymieszałam z sokiem z cytryny, pietruszką i tahini. Dodałam około 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu. Rozdrobniłam blenderem, z odrobiną oliwy z anchois i oliwą virgin na nie do końca gładką pastę - dobrze, jeżeli w paście zostaną cząstki ciecierzycy i filecików.
Teraz trzeba spróbować i doprawić; soli raczej nie dodajemy, fileciki są wystarczająco słone. 

Nałożyłam na opieczone kawałki bagietki.





Pastę można przechowywać przykrytą w lodówce do tygodnia. Przed podaniem powinno się ją doprowadzić do temperatury pokojowej.

1 komentarz: